214.


Gran Via Madryt.
Jedną z najbardziej rozpoznawalnych ulic w Madrycie jest Gran Via. Jest ona sercem stolicy Hiszpanii. Odniosłam takie wrażenie, że z tego punktu wszędzie jest blisko. Wszystkie sklepy można znaleźć właśnie tam. Uliczni artyści i klimatyczne restauracje również mają tam swoje miejsce. Przez dwa tygodnie obserwowałam tę ulicę z siódmego piętra hostelu. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że Gran Via nigdy nie śpi! 


Od dziecka byłam uczona, że trzeba pomagać innym. Nawet jeśli nie mamy wielu pieniędzy. Zwierzętom pomagam codziennie i jak tylko mogę. Z ludźmi mam pewien problem. Spotkało mnie w życiu parę niemiłych sytuacji. Już jako dziecko moja pomoc niestety trafiła do niewłaściwych osób. Raz byłam z Babcią w McDonald's i chłopczyk mnie poprosił o pieniądze, ponieważ był głodny. Babcia wytłumaczyła mi, że w takich sytuacjach zawsze lepiej kupić coś do jedzenia niż dać parę drobnych. Stwierdziłam, że sama mu pomogę. Ustawiłam się z Babcią w kolejce. Za swoje wszystkie pieniążki (a był to wtedy majątek bo aż 2zł) kupiłam mu loda. Babcia dołożyła do tego zestaw dla dzieci. Gdy podeszłam do chłopaka on nie był szczęśliwy. Można powiedzieć. że wręcz się zdenerwował, że nie dostał pieniędzy. No ale przecież był głodny to o co mu mogło chodzić? Wtedy tego nie rozumiałam. Na sam koniec ów chłopak ze złości uderzył mnie w twarz tym lodem a moją Babcię zestawem dla dzieci.. Niestety to nie koniec moich przykrych historii.. Może innym razem o nich napiszę. Dzisiaj jestem starsza i dokładniej sprawdzam czy dana osoba potrzebuje pomocy czy tylko chce mnie wykorzystać.
Będąc w Madrycie można spotkać wielu bezdomnych. Większość z nich nie chce jedzenia tylko potrzebuje pieniędzy. Wiadomo dlaczego.. Oczywiście znaleźli się tacy co prosili o jedzenie lub o prace. My z mamą zaprzyjaźniłyśmy się z bezdomnym Czechem i jego psem Lindą. Mieszkają już prawie 4 lata na ulicy w Madrycie. Opuścił Czechy ponieważ klimat mu nie odpowiadał i jak to mówił ''Pani bo mnie stawy w Czechach bolały.. Tutaj jakoś nic nie dolega.'' . Codziennie wieczorem robiłyśmy mu z mamą zakupy. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie dokarmiała jego psa i wszystkich bezpańskich zwierząt w okolicy.
Morał z tej historii jest bardzo prosty. Pomagajcie bo warto! Tylko zawsze sprawdzajcie czy ta osoba tego potrzebuje :) 








Okulary - H&M
Bluzka - H&M 
Spodnie - F&F

12 komentarzy:

  1. bardzo fajne spodnie :D
    klikniesz w linki ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba jedne z piekniejszych zdjec na Twoim blogu,jestem pod wrazeniem,przepiekne ,pozdrawiam z wakacji w Rzymie Grazia

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są te spodnie!


    www.littlecupofart.pl - blog o modzie,sztuce i kulturze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna ulica! *-*
    Zestaw niesamowity <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne na luzie zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ta historia z maka jest straszna, jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim zachowaniem!
    A Ty wyglądasz pięknie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zszokowała mnie ta historia o McDonaldzie... Aż trudno mi to skomentować.
    Ja do tej pory mam w głowie kilka sytuacji z bezdomnymi albo z żebrakami... Raz w okolicach targowiska spacerowałam z rodzicami i jadłam zapiekankę. Moje oczy spotkały wzrok starszej kobiety, która siedziała na chodniku i błagała o pieniądze. Poczułam jakiś taki ścisk, że zapiekanka stanęła mi w gardle... Inna historia - jestem z przyjaciółkami na Starówce, a u nas, w Toruniu, po starówce chodzą osoby rozdające róże - jak weźmiesz różę, to musisz dać pieniądze. Moje przyjaciółki o tym nie wiedziały, wzięły róże i poszły dalej. A chłopak za nimi biegł. Szybko oddały róże. Niestety, bardzo często zdarza się tak, że jak tym osobom nie da się pieniędzy, to oni np. spróbują cię okraść. Ja zostałam nauczona, że właśnie lepiej kupić bułkę, niż dać pieniądze, jednak niestety nie każdy to doceni... Co więcej, często jak raz dasz pieniądze jednej osobie, to ona już ciągle będzie od ciebie wołała o pieniążki... Ja jestem raczej z takich osób, co do serca przytuliłyby cały świat i czasami naprawdę nie wiem, jak się zachować w danej sytuacji. :/ Ty wspaniale postąpiłaś, będąc w Madrycie. :)
    Pięknie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zdjęcia. ;) Bardzo ujęły mnie twoje historie. :)

    http://green0floor0.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałam Twoją historię i to co robicie z Mamą jest naprawdę piękne! Że pomagacie temu człowiekowi! Ja jestem osobą bardzo wrażliwą na drugą osobą można by czasem powiedzieć że za bardzo.. I boli mnie serce kiedy widzę osobę która ewidentnie potrzebuje pomocy, a nie zawsze mogę pomóc. Ale masz rację! warto pomagać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekne zdjecia .Dziewczyny kazda z nas ma jakies doswiadczenia z gatunku ''czy warto pomagac'' no i niestety za zawsze pozytywne ale pomagajmy dalej bo to robimy takze dla siebie aby zachowac twarz czlowieka.Pozdrawiam z wakacji Ola

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczna stylizacja i zdjęcia :)
    też lubię pomagać innym
    Czy mogłabyś poklikać w linki na moim blogu?

    http://photo-andyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne te spodnie .

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz :)

Copyright © 2016 In Concrete Jungle , Blogger